niedziela, 27 listopada 2016

LISTOPADOWE REFLEKSJE.

Powoli kończy się listopad, taki prawdziwie jesienny miesiąc.
Kolejny miesiąc za nami, do końca roku coraz bliżej.
Jaki byłeś listopadzie,czym nas uraczyłeś?
Urzekłeś nam kolorami swoich liści, pięknymi jak każdego roku.

Pamiętaliśmy o naszych i nie tylko naszych, zmarłych.To miesiąc poświęcony ich pamięci.To taki piękny polski zwyczaj i tradycja.
Wspominaliśmy uroki zakończonego lata i piękno naszego ogrodu.Tych przecudnych kolorów i zapachow kwiatów i roślin, nie zapomnimy w długie zimowe dni.
Nasz ogród przygotowuje się do zimy.Został wzbogacony o nowe nasadzenia drzewek, krzewów i kwiatów.Na wiosnę będą nas witały.
To był miesiąc w którym  w Dniu Niepodleglości zagościała tadycyjna nasza gęsina i , jak zwykle byla to okazja do rodzinnych spotkań.

Był to miesiąc w którym byliśmy wszyscy z Radkiem.Potrzebuje nas, naszego wsparcia w tym trudnym życiowym doświadczeniu.Rodzinne wsparcie jest tutaj niezastąpione.
Doceniamy, że to co nie jest łatwe, to jest warte tego, by o nie zabiegać.To takie rodzinne motto listopada.
A na horyzoncie, zapłonęła już pierwsza adwentowa świeca.Rozpoczynamy czas oczekiwania, wyciszenia, zadumy i refleksji.Przygotowujemy siebie na czekający nas czas bycia razem. spowalniamy i poświęcamy więcej czasu na przedświąteczne refleksje i zadumania.
Przed nami grudzień, jeden z najbardziej rodzinnych miesięcy w roku.
Czas choinek i bieli, radości i kolędy.Czekamy.

2 komentarze:

  1. Interesujący, pełen przemyśleń post. Wiadomo, listopad nastraja nas do pytań. Mamy długie wieczory, mało ciepłego słońca, więc myślimy. Może czasem za dużo, może czasem niepotrzebnie, ale wiadomo, od myśli uwolnić się nie sposób. Pozdrawiam jeszcze listopadowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Eljocie,
    bardzo piękny refleksyjny post.
    Uważam podobnie jak Ty, że Rodzina jest najważniejsza.
    Błogosławionego Adwentu:)

    OdpowiedzUsuń