Ostatnie wizyty w naszych ogrodach.Przepiękne jesienne trawy, szczególnie w promieniach ostatnich tak słonecznych dni.
Powoli zbliżamy się do zimy i innych barw.
Wyjątkowo smutnawa to pora.
W naszym ogrodzie spotkać jeszcze można ostatnią tego roku samotną już, ogrodową różę.
Jak samotna jest jej biel a dookoła resztki zieleni i wspaniała paleta kolorowych liści.
Przyroda powoli sposobi się do zimowego snu.
A my coraz bardziej z niecierpliwością wyglądać będziemy pierwszych wiosennych dni i nowych barw i nowej wiosennej radości.
Gdzieś za miastem oglądać można wspaniale jesienne widoki.
Cisza przyrody , biel ptactwa wodnego, taka jesienna dostojność.
Taki czas na czas refleksji i naszego melancholijnego nastroju.
Bo człowiek tak ma, jesień taka jest.
Wieczorami i w deszczowe dni zostaje nam dobry kącik do czytania i obowiązkowa ciekawa lektura.To też dobry czas na te nasze ulubione zajęcia.
A rodzinnie też się sporo dzieje.Kajo z Agnieszką odwiedzili nas z Anglii.Miło było ich gościć.
Stasia spędziła pożytecznie czas w sanatorium w Dusznikach.Jest bardzo zadowolona.
Rodzina brała udział w dorocznej aukcji na rzecz fundacji dzieci z zespolem Downa.
A mnie powoli dopada tęsknota za zbliżającym się grudniowym okres przedświątecznym
Jest to czas, nasz czas w którym stajemy się sobie bardziej bliscy,trochę bardziej rodzinni, bardziej weseli i pelni oczekiwania na świąteczne chwile.
To taki dziwny czas, piękny czas,ktory pozwoli nam lepiej zrozumieć innego człowieka,ktory czyni nas lepszymi , bardziej serdecznymi i bardziej otwartymi na drugiego człowieka.
Przed nami czas świątecznej magii.
TO DOBRY CZAS.
Witaj Eljocie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, refleksyjny post ozdobiony prześlicznymi zdjęciami.
Mamy już grudzień i pierwszą Niedzielę Adwentową. Święta zbliżają się szybkimi krokami.
Serdecznie pozdrawiam:)