Stał do dzisiejszego dnia,od 1951 roku, w mojej Legnicy w centralnym jej miejscu,na Placu Słowiańskim
Rosłem razem z nim, jestem w Legnicy od 1947 roku,był nieodłącznym fragmentem historii moje miasta, był jakby częścią każdego z nas , legniczan.
To świadek historii tego miasta, jego przeżyć i niejednoznacznych ocen politycznych, ale był.
Dzisiaj pozostał tylko ślad i...wspomnienia.
Nie było legniczanina, z tego nie co starszego pokolenia, który by nie przeżył chociaż raz jakiejś chwili ze swego życia, która nie byłaby związana z tym obiektem.
Smutno mi dzisiaj, że coś co było legnickie, już nie jest z nami, znika na śmietnisku historii.Znika autentyczny świadek "Małej Moskwy", symbolu , który przybliżał moje miasto ludziom z całego świata.
Nie wdaję się w ocenę polityczną tej decyzji, ona nic nie zmieni,wszach historii nie da się zmienić.Można ją oceniać ale zmieniać, nie.
Dobrze się stało ,że rozbiórce tego pomnika towarzyszyła należyta powaga i poszanowanie tej czynności.a nie brutalne zrzucanie monumentu na ziemię.\
Ale przecież będzie mi smuto, że w mojej Legnicy skończyła się pewna era jej historii i spory okres mojego życia.
Takim go zapamiętamy, takim był.
Takim był.Przez lata to miejsce wielu takich spotkań.
Demontaż pomnika.
Nie wszystkim podobały się podjęte przez IPN decyzję.
Kolejny ślad Małej Moskwy znika z naszej legnickiej przestrzeni.Czas i historii to oceni.
Nie podoba mi się niszczenie takich pomników. To żołnierz polski i rosyjski ginął na tej ziemi. Gdyby to był pomnik Stalina, lenina, Rokosowskiego byłabym za ich usunięciem.
OdpowiedzUsuńW Budapeszcie Placu Wolności, w pobliżu Parlamentu stoi Pomnik Żołnierzy Radzieckich czy w naszym kraju byłoby to możliwe?Pozdrawiam serdecznie:)
Drogi Eljocie!
OdpowiedzUsuńObfitości, nadziei i miłości.
Życzę Wam Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!