Lato się z nami żegna,jesień w drzwiach się pojawia,
a życie, jak życie powoli idzie i płynie.
Po pięknych letnich dniach pozostały wspomnienia,
zapachy uroczych dni i ciepłych nocy
i tych kwiatów w naszych ogrodach i zbieranych na lące,
wspaniałe letnie przygody i beztroski czas relaksu.
To już za nami.Jesień teraz daje nam swe dary,
kolorowe,ubarwione mgłami i babim latem,
dni pełne melancholii i zadumy,refleksji i uspokojenia.
To jesień pozwala nam patrzeć na życie,
bez letnich ciemnych okularów,bez śpiewu ptaków
i ogromu piękna kwiatów-z dystansem.
To życie pisze takie scenariusze,to ono rozdaje nam fanty,
pokazuje cały swój urok ale i głębię.
Nie warto zaklinać losu,daremnie wzdychać do
tego co minęlo,bo przecież przed nami jeszcze pewnie
tak wiele tego co nie znane i nowe.
Nauczeni bagażem życiowych doświadczeń i nadzieją na
nowe lepsze dni,z ufnością czekamy na to co,
przed nami,na to co da nam w prezencie ten świat.
Przepiękny post i wspaniałe zdjęcia. Podpisuję się całym sercem!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Lato mija zdecydowanie za szybko,
OdpowiedzUsuńale jest nadzieja na kolejne. :)
Najserdeczniej, Eljocie.
"To jesień pozwala nam patrzeć na życie" - podoba mi się to zdanie. Jesień rzeczywiście kojarzy się często ze spowolnieniem. Ale to dobrze. Chyba za szybko żyjemy - poza jesienią.
OdpowiedzUsuń