Sobotnie popołudnie.Uroczo położona w Karkonoszach kapliczka Świętej Anny.Tutaj Basia i Krzysztof w gronie rodziny i zaproszonych przyjaciół wzięli ślub.Piękna, niezapomniana, dla rodziny i przyjaciół oraz dla nich samych, uroczystość.
Pogoda, usposobienie gości i ogromna radość nowożeńców dały wspaniały i pełen wrażeń uroczysty dzień.Klimat i sceneria tego miejsca, położonego w górach w Sosnówce, koło Karpacza,dały swoistą oprawę i stały się żródłem wspaniałych przeżyć dla wszystkich uczestników.
Kaplica Św.Anny leży w pobliżu tzw. żródełka miłości.Czyż może być bardziej pasujący do tej uroczystości, znak losu.Pewnie nie.Klimat tego miejsca i wspaniałe widoki to przepiękna dekoracja tego ślubu.Niech im zawsze towarzyszy w całym ich życiu.
Po uroczystościach ślubnych, w odnowionej, starej gospodzie bawili się wszyscy weselnicy wesoło i długo.I my tam byliśmy, wino i wódeczkę piliśmy i bardzo radzi byliśmy ze szczęścia naszych dzieci.Niech klimat tego miejsca daje im nie tylko wspomnienia ale i siłę do długiej drogi przez ich wspólne życie.Zawsze razem i zgodnie do przodu, z całą rodziną i w gronie prawdziwych przyjaciół.
To miłe patrzeć na szczęście Młodej Pary. Wyglądają bardzo pięknie.
OdpowiedzUsuńSceneria Karkonoszy jest piękną oprawą tego ślubu.
Z podziwem patrzę na twoje zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniały i romantyczny ślub i wesele. A jakie miejsca. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to miejsce, mam nadzieję, że jeszcze tej jesieni uda mi się tam trafić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, j.
wita ,
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie Pary Młodej ,
piękne widoki :-)
pozdrawiam cieplutko dziękując za życzenia dla mnie pozostawione :-)))
Piękna para:) I ten ślub w takim miejscu.Bajka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam