Święta dobiegają końca
Za nami piękny czas rodzinnych spotkań, wzajemnych serdeczności i radości.
Tak bardzo wszyscy tego potrzebujemy.
Refleksyjnie wspominając je, zauważamy ,że stały się dla nas potrzebne.
Dały czas by zwolnić tempo naszego życia, by znależć czas na zadumę, wspomnienie i rozmowę
Dostarczyły nam tak wielkiej ilości energii i wzajemnej empatii,że
będzie ona lepiej nam pomagała w zmaganiu się z codziennością po świętach.
I oby to była zawsze ta dobra energia.
Nasza wigilia to ta tradycyjna, polska.
Z białym obrusem i białym opłatkiem.
Z zieloną choinką i z prezentami złożonymi pod nią.
To tradycyjne polskie dania.Czerwony barszcz z uszkami,charakterystyczna kutia i makaron z makiem.
To rownież ryby, smażony karp, ryba po grecku i nasz rodzimy śledż.Do tego kompot z suszu owocowego.Obowiązkowo również nasze pierogi z kapustą i grzybami.Na deser przeznaczono różne rodzaje ciast
Prezenty pod choinką.Były dla wszystkich i bardzo się spodobały.
O jednym chcę napisać.To prezent dla Pauli, książka .To jednak niezwykła ksiązka.
To "Baśnie"Andersena, które w naszym domu były od dawna.Upływający czas zrobił swoje i uległy zniszczeniu. Zostały u introligatora oprawione w skórę i książka dostała drugie życie.
A ważna to ksiązka w dziejach naszej rodziny.
Jak nasze wnuki były małe, w tym również i Paula, to babcia często czytywała im bajki z tej książki
Ta książka była bardzo lubiana przez nasze wnuki.
Często po nią sięgały już same w wieku przedszkolaków i wczesnej szkoły.Efekty tego sięgania zostały uwiecznione na ostatniej stonie.I zostały do dzisiaj.
To ślady dojrzewania następnego pokolenia naszej rodziny.
Doskonała pamiątka tamtych chwil.
Będzie o czym opowiadać następnym maluchom w rodzinie.
Babcia udokumentowała odpowiednim swoim wpisem tę to historię.
Zachowa sobie Paula ją na pamiątkę i być może swoim dzieciom wspomni o jej historii.
Takie to dziwne wydarzenia towarzyszą naszym rodzinom, tworząc ich historię i rodzinną tradycję.
Bardzo dobrze,że nie zapominamy o prezentach w postaci książki.Dla mnie to zawsze pozostanie najwspanialszym prezentem.
Wspaniały , bajkowy czas świątecznych przeżyć za nami.Obyśmy zawsze mieli okazję je razem, w rodzinnym gronie,na nowo przeżywać.
Komentarz Lidki Kurdynowskiej:
OdpowiedzUsuńOtrzymanie książki i to "takiej rodzinnej" to najcudowniejszy prezent jaki można otrzymać. Tyle wspomnień macie z nią związanych, że to cudowne prawda że można ją przekazać wnuczce, a Ona na pewno będzie kiedyś i swoim dzieciom zarówno czytać ją, a później opowiadać o tej rodzinnej baśni
Tak Eljocie. Wigilia i Boże Narodzenie to radosny, niezapomniany czas, który łączy całą rodzinę przy jednym stole. To czas pełen magii, radości i piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
wszystkiego dobrego na każdy dzień nadchodzącego nowego roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Eljocie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!