Przychodzą w naszym życiu takie chwile, że wracamy do przeszłości coraz częściej i z coraz większą melancholią.
Są wydarzenia, które powracają i ożywają na nowo.
Wracam i ja do tych chwil, tak bardzo rzadkich,w ktorych moglem spotykać mojego chrzestnego, wujka Czeslawa.Rozdzieleni przez lata po zakończeniu wojny, żyłem razem z rodzicami z dala od niego.On rownież obarczony nowym życiem, rodziną i nowymi wyzwaniami odsunął się trochę dalej ode mnie.
Nie, nie mam żalu o nic, tylko myślę sobie dzisiaj ,że los zabrał nam tak wiele możliwości bycia częściej razem.To bardzo szkoda.Takie to były czasy w ktorych przyszło naszym rodzicom i naszym rodzinom żyć po wojennych czasach.Ale los jest sprawiedliwy, dzięki wnuczce Czesława, Elwirze, mogłem znowu bliżej poznać losy mojego wujka, chrzestnego.Dziękuję jej bardzo za to co uczyniła.Przekazala mi fotografie, które pokazuję dzisiaj w moim wpisie.Traktuję to jako maleńką formę zadośćuczynienia za lata w których ta mało kontaktowaliśmy się.Mojego chrzestnego widzialem w życiu zaledwie kilka razy, to mało, to stanowczo za mało.Pamięć o nim jest za to już zawsze ze mną.
Fotografie pokazują Czesława w scenach jego rodzinnego życia i jego miejsce pochówku.Są marnej jakości technicznej ale ich wartość jest niezastąpiona.Dla mnie są bardzo ważne.
Starajmy się być w naszym życiu jak najbliżej ludzi, ktorzy są dla nas bliskimi i ktorych kochamy.Bo potem zostaje tylko niedosyt i żal, że było inaczej.
Tyle wspomnień w nas, w naszych sercach...
OdpowiedzUsuńChyba to jest ważne: mieć w sercu bliskie osoby, nawet jeśli były i są daleko...
Życie nas nie rozpieszcza, stawia codziennie nowe wyzwania, a to, co mamy w pamięci to cenne skarby, perły stanowiące to, kim jesteśmy...
Wujek Czesław zawsze będzie z Tobą, Eljocie.
Serdeczności.
to co nam daje siłę przetrwania to właśnie piękne wspomnioenia których nikt nam nie zabierze :)
OdpowiedzUsuńOdchodzą bliskie nam osoby. Wszak Ojciec Chrzestny to zastępca Ojca i nie jestem zaskoczona, że wracasz do przeszłości. I wiele razy myślisz jakby to było gdyby żył co byś MU opowiedział, jakiej rady posłuchał. Teraz pozostały tylko myśli i rozważania. On zawsze pozostanie w twojej pamięci. A te kilka zdjęć to bardzo cenna pamiątka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Uśmiecha się TAM teraz do Ciebie
OdpowiedzUsuńKiedyś zdjęcia były wielką sztuką. Dziś mamy łatwiej. Pstryk x 100 i jakieś jedno przyzwoite można wybrać. Rolki kliszy się nie kończą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń