Mamy już lipiec.Na dworze zimno i bardzo deszczowo.Pewnie za kilka dni wrócą upaly, wszak lato i wakacje.Otaczająca nas przyroda stroi się w piękne kolory kwiatow.Tak i w moim nowym miejskim otoczeniu.Remont mieszkania powoli ale idzie do przodu.Końcówka będzie pewnie emocjonująca szczególnie dla mojej żony....Zacznie się ustawianie i przestawianie.Wszystkie kobiety zapewne to uwielbiają....No to będzie się działo...
Urok działowych klimatów.
Na działce u kolegi jest uroczo,można wypoczywać.
Czekam na powrót ciepełka, chociaż chodzenie pod parasolem też może być miłe :)
OdpowiedzUsuń