Bardzo lubię wczesne jabłka.U syna w ogrodzie jest ich sporo w tym roku.Nie ma nic piękniejszego od tego by zerwac sobie świeże jabłko bezpośrednio z drzewa i ....zjeść je...Smakuje wyśmienicie.Nasi domownicy wybyli na kunickie szanty....i my z pieskami sami sobie ...rezydujemy...Stasia już zapomina powoli o Wisełce i wyjeżdzie....Pogoda jest bardzo przewrotna...i dla wielu grożna...przed nami...weekend...wypoczynek.
Ładnie wyglądają te jabłka.....
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie :-)