wtorek, 22 września 2009

WRZESIEŃ-JERZY FICOWSKI.

Wrzesień Jerzy Ficowski
=============================
Jeszcze lato nie odeszło,
a już jesień bliska.
wrzesień milczkiem borowiki
skrył we wrzosowiskach,
na polany rude rydze
stadkami wygonił
i rumiane jabłka strąca
Raz po raz z jabłoni.
jeszcze słońce o południu
tak potrafi przypiec,
jakby to nie wrzesień rządził,
lecz upalny lipiec.
ale już chłodniejsze noce,
niż bywały w lecie.
Liściom – żółknąć czas,
a ptakom – za morza odlecieć. 


-----------Już właśnie odchodzi.Żegnaj lato na rok.....

1 komentarz:

  1. Bardzo trafne spostrzeżenia autora wiersza... Tak, jesień tuż-tuż :)
    Pozdrawiam cieplutko, Janku :) B.G.

    OdpowiedzUsuń