piątek, 27 września 2013

STARE POCZCIWE "SONY"

Naprawiłem po latach moje stare radio.Zakurzone i nie używane od lat, stało gdzieś w zakamarkach domu. Coś mnie "naszło" i naprawilem go.Stare poczciwe radio, tak bardzo lubiłem go słuchać, praktycznie od zawsze.Ostatnio, jakoś telewizja i książki wyparły je z mojej codzienności.Tym bardziej " smakuje" po takiej przerwie.
Stare poczciwe "Sony," po przejściach i odtrącone, powraca do łask.I pewnie zasłużenie.Tyle pięknych wspomnień związanych jest wlaśnie z radiem. Zaraz zresztą ożyły.Jestem właśnie pod wrażeniem wysłuchanych kolejnych odcinków radiowych powieści :"W Jezioranach" i "Matysiaków" i to wcale nie ze wzgłędu na ich treść, której zupełnie teraz już nie śledzę ale ze względu właśnie na wspomnienia.To właśnie przed laty, jeszcze jako młody człowiek słuchałem tych powieści w towarzystwie moich nie żyjących już dziś, babci i cioci.Kochajmy wspomnienia, nauczmy się je cenić i tak to właśnie doświadczyłem tego osobiście.Za sprawą tej starej i pewnie dzisiaj już niemodnej, malej czarnej skrzyneczki, powróciły do mnie i to z ogromną siłą piękne wspomnienia.Kochane moje- Babcia i Ciocia słuchały kolejnych odcinków tych powieści znowu ze mną jak dawniej.Nic to, że to tylko tak mi się wydało przez chwilę.Przecież właśnie ta chwila jest tak piękna.Dzisiaj dla mnie siła i magia radia objawiła się właśnie tak.One były dzisiaj, przez chwilę ze mną znowu.Byliśmy razem, jak dawniej.Czyż to nie jest ogromna siła radia?Myślę ,że właśnie tak.
    Za oknami coraz ciemniej i chłodniej. Powoli wrzesień zamieni się z pażdziernikiem i jesień zapanuje dookoła.Na moim balkonie jeszcze kwitną ,piękne w tym roku, czerwone pelargonie.Urokliwe w jesiennym już słoneczku.
     Dzień za dnie wkraczamy, coraz bardziej już , w jesień.Jesień barwioną czerwienią jarzębiny i moich zaokiennych pelargonii .
   A jutro, czekają nas rodzinnie, góry i piękna kapliczka Swiętej Anny w Sosnówce gdzie zaprosili nas Basia z Krzysztofem na swój ślub.Niech piękna jesienna pogoda, towarzyszy nam i im jutro przez caly dzień.

sobota, 21 września 2013

WRZESIEŃ.

Lato powoli z nami się żegna i nie ma na to żadnej rady.Wróci do nas za rok.Ostatnie wrześniowe krajobrazy są przeurocze.Słoneczne dni nagradzają wędrujących po naszym województwie turystow i miłośników przyrody wspaniałymi widokami.
     Powoli pojawiają się barwy wczesnej jesieni , wszak to wrzesień, miesiąc , który ją do nas przyprowadzi.A na naszych miejskich osiedlach jeszcze tego tak nie widać.Nie są one najładniejsze i pewnie trudno na nich o urokliwe miejsca.
    Wrzesień to miesiąc, który mnie osobiście kojarzy się rownież  ze szkoła.Pewnie to skrzywienie zawodowe, które mi pozostało.Mnie się to skojarzenie jednak bardzo podoba.

niedziela, 15 września 2013

SCHYŁEK LATA

Wrzesień, za dniem kolejny dzień, powoli lato zbliża się do końca.Piękna wrześniowa pogoda zachęca do wycieczek i wyjazdów.Schyłek lata jest w tym roku wyjątkowo ciepły i piękny.Uroki naszych krajobrazów są przeurocze.Tylko podziwiać i cieszyć się pięknymi ostatnimi dniami tegorocznego lata.


Te fotografie to ślady z naszego pobytu w dwóch uroczych miejscowościach Dolnego Śląska.Te miejscowości to Goliszów i Pyskowice  w pobliżu Chojnowa w pobliżu Legnicy.Cisza, świeże powietrze i typowo wiejskie klimaty.Pozwalają na bliski kontakt z naturą i doskonały wypoczynek
A życie codzienne toczy się powoli .Basia z Krzysztofem przygotowują się do ślubu, wnuki powoli szykują się do kolejnego roku studiów.Trochę jeszcze w naszej rodzinie szkoły podstawowej i przygotowań do wyjazdu do Anglii .Taka codzienność wpleciona w schyłek lata .
 

niedziela, 8 września 2013

IMIENINY ULICY.

Jest taka ulica w moim mieście, która co roku zaprasza na swoje imieniny.Nazywa się Najświętszej Marii Panny.Z dawnych czasów nazywana Panieńską. To spolszczona nazwa z okresu niemieckiej Legnicy.Imieniny ulicy to piękny zwyczaj, który staje się już naszą tradycją.To piękna stara ulica w zabytkowym centrum miasta. Zostala kompleksowo odrestaurowana i dzięki temu stała się chętnie odwiedzanym "deptakiem" naszego grodu.
  Podobnie było i w tym roku.Wyjątkowo udana pogoda zgromadziła mnóstwo mieszkańców i sporo przyjezdnych na sympatycznych obchodach.
Bardzo wiele atrakcji towarzyszyło tym sympatycznym imieninom.Spotkały się one ze sporym zainteresowaniem.



  Piękna tradycja stwarza okazję do wspanialego wypoczynku dla mieszkańców i do kształtowania przywiązania do swego miasta, do tej wspanialej, swojej malej ojczyzny.Jest to rownież kolejne ogniwo w łańcuchu historii naszego prastarego grodu.
To nasza Legnica, powód do dumy i radości.