wtorek, 31 grudnia 2013

NOWY.

Konczy się stary rok.Przed nami Nowy,nieznany ale z ładunkiem pełnym nadziei na coś dobrego , niepowtarzalnego, na co każdy z nas czeka.Tego sobie życzymy i jesteśmy przekonani ,że tak się stanie.To dobra nadzieja i optymizm, tak bardzo nam potrzebny na co dzień.Wznosząc toasty tradycyjnym szampanem będziemy się cieszyć i życzyć sobie na wzajem spelnienia naszych marzeń.Niech tak będzie.
   A stary rok żegna się z nami.Dla naszej rodziny był to dobry rok.Razem pokonaliśmy jego 365 dni.Szczególnie pamiętać  będziemy ślub Basi i Krzysztofa, przeżycia naszych wnukow, studentów, niepokoje związane z wyjazdami naszych bliskich do Anglii.Cieszy fakt, że u Jarka wreszcie wszyscy mają pracę i już zarabiają.Jest u nich już więcej optymizmu.My seniorzy rodziny też mamy swoje radości z tego roku, cieszymy się, że pokonaliśmy go w dobrym zdrowiu i dzięki temu jesteśmy starsi ale zadowoleni.
  Niech radość i optymizm tego dnia towarzyszy nam przez cały Nowy 2014 Rok.

czwartek, 26 grudnia 2013

ŚWIĄTECZNY CZAS.

Świąteczny czas.Nasz czas radości, czas spędzany rodzinnie,czas kolędowania, czas wigilijnych przeżyć,oglądanych prezentów-piękny okres Świąt Bożego Narodzenia.Zaczynany tradycyjnie w wigilijny wieczór, przepiękny wieczór, w którym nasze rodziny spotykają się przy wspólnym kolacyjnym świętowaniu.Od las wigilia spędzana jest w domu rodzicow.Tak uważamy, że powinno być jak długo żyją rodzice i funkcjonuje rodzinny dom.To na ten wieczór wracamy wszyscy do naszych domów by spędzić go razem.Jakiż to cudowny nasz polski zwyczaj.Wigilia przygotowywana jest przez cały dzień i musi mieć wszystko na niej uroczysty charakter.
Przygotowany wigilijny stół czeka na rodzinę.Czeka przygotowana, przystrojona choinka z prezentami pod nią zgromadzonymi.Czeka na stole przygotowany również oplatek do połamania się nim.Tego wymaga nasza tradycja.
Niepowtarzalny nastrój wigilijnej kolacji towarzyszy kolejnemu pokoleniu Polaków.Ten nastrój połączony z przeżyciami związanymi z łamaniem się opłatkiem, składaniem sobie życzeń i obdarowywania się prezentami,to coś wspaniałego, coś co nas Polaków łączy i to bez względu na to , gdzie się znajdujemy.To taki nasz, polski wyraz patriotyzmu.To takie nasze.Trochę przykro mi było w tym roku, że nasze dorosłe już wnuki nie zawsze przeżywają to tak jak to by się oczekiwało od nich.No cóż i tutaj współczesność robi swoje.Może tylko staję się zbyt przewrażliwiony, może?.Bardzo chcę by to co piękne i tak bardzo rodzinne pozostało takie i w ich pokoleniu.Pewnie tak będzie.
Na naszej wigilijnej kolacji szczególne miejsce zajmuje tradycyjna już od lat kutia.Bardzo lubiana przez wszystkich i co roku wspominana z poprzednich lat.To u nas tradycja.Nad wigilijnym stołem czuwa, też tradycyjnie,zielona jemioła, symbol szczęścia i pomyślności.Nie mogło jej zabraknąć.
Pozostałe świąteczne dni to czas odwiedzin u rodziny i znajomych, czas spacerów i relaksu.Tak bardzo potrzebny nam wszystkim czas bycia razem.Pogoda tegoroczna wyjątkowo temu sprzyjała.Czas ten powoli dobiega końca.Będziemy go długo wspominać i ...znowu tęsknić do następnych Świąt.

niedziela, 22 grudnia 2013

CZWARTA ADWENTOWA

Kończymy kolejny tydzień adwentowy.Za nami czas pisania i wysyłania kartek świątecznych z życzeniami do rodziny i bliskich przyjaciół.Lubię to czynić.Ten czas pozwala na bliższe obcowanie z najbliższymi nam ludżmi, do pamiętania o sobie.Zacieśnia więżi rodzinne i odświeża stare przyjażnie.W dobie elektronicznych życzeń nie zanikają jednak te tradycyjne.I dobrze,że tak jest.Szanujmy to i dbajmy ,by nigdy to nie zaniknęło.
   W tych dniach trafia do naszych domów tradycyjny polski oplatek, ten nierozerwalny z naszą tradycją uroczy zwyczaj.Jest tak bardzo polski i tak piękny, że winniśmy być z tego bardzo dumni.Prawie w każdym polskim domu pojawi się on na wigilijnym stole.Tak niewiele rzeczy jednoczy nas Polaków, a oplatek to czyni.Czyż to nie piękne.Niech nasze szczere życzenia w tym dniu będą jego nieodłączną częścią.Niech nia zabraknie ich dla nikogo.
   Tradycją naszej legnickiej parafii jest wydawanie z okazji Świąt kalendarza na Nowy Rok.W tym roku otrzymaliśmy wlaśnie nowy na 2014 rok.Miły i piękny zwyczaj.Dochód z jego wydawnictwa jest wydawany na niezbędne prace w naszej parafii.To już kolejny kalendarz w naszych zbiorach.
  I tak mamy już czwartą palącą się adwentową świecę.Nastrój radości i świąteczna krzątanina wprowadza nas coraz bardziej w nastrój bożonarodzeniowych dni.Zróbmy wszystko by staly się one dla nas wielkim i rodzinnym przeżyciem.

sobota, 14 grudnia 2013

LAETARE.

Radujmy się.Święta coraz bliżej.
Podniosły nastrój udziela się coraz powszechniej.Ogarnia nas świąteczny czas przygotowań do rodzinnych spotkań.Chcemy by były one przeżyciem dla wszystkich, by były takie, co się pamięta latami...
  Te dni trzeba dobrze wykorzystać, by prawdziwa rodzinna radość zagościła w naszych polskich domach.
  Dla mnie ten przedświąteczny czas adwentu i następujący po nim czas Bożego Narodzenia, to najpiękniejsza pora w całym roku.To czas mobilizacji i jednoczenia naszych rodzin.Uczyńmy go pięknym.

          TRZECIA NIEDZIELA ADWENTU

niedziela, 8 grudnia 2013

GRUDNIOWE DNI.

 Mija druga niedziela Adwentu.Czas oczekiwania na Boże Narodzenie.Zabiegani, zapracowani , nie zawsze mamy czas na zwolnienie, na przemyślenia.Wciąż do przodu i ciągle szybciej i szybciej...Gdzie nam się tak spieszy?Czy ten nasz pośpiech nie pozbawia nas czegoś pięknego, tak bardzo ludzkiego, czegoś, czego się nie da już powtórzyć.
   Adentowy czas przypomina nam o tym.Zwolnijmy i uczmy się cieszyć chwilą , dobrem i radością drugiego człowieka.Przygotujmy siebie i swoje otoczenie na przeżywanie radosnych dni Świąt Bożego Narodzenia.
   Tak bardzo tego potrzebujemy.Druga zapalona dzisiaj świeca przypomina nam o tym.
   W tygodniu gościliśmy z wielką radością.Mikołaja, ktory obdarzył nas drobnymi prezentami.Miły czas.Każdy lubi dostawać coś od kogoś w prezencie.Odwiedził nas rownież, nieoczekiwany przez nas "Ksawery"- orkan,niezbyt częsty gość w naszym kraju.Sporo szkód zostawił po sobie.U nas, na szczęście, niewielkie uczynił szkody.Pojawil się pierwszy śnieg.Wzmagamy nasze przygotowania do Świąt.
   To cały urok grudniowych dni.Niech będą dobrymi.

niedziela, 1 grudnia 2013

PIERWSZA...

Szarość listopadowych dni za nami,grudzień nas wita.
Blask pierwszej adwentowej dzisiaj nam towarzyszy i mówi...
Czekania czas przed nami,refleksji i nadziei,
na wielką radość i wielkie rodzinne przeżycia, na piękno.
Oczekiwać - to mieć nadzieję, to wierzyć,
że to co przed nami to wielkie i piękne.
Nauczmy się tego czuwania,wykorzystajmy dobrze ten czas,
posprzątajmy swoje domy i sumienia i uczyńmy z tych dni,
czas wielkiego przeżycia i wielkiego oczekiwania 
NA DOBRO I RADOŚĆ.

niedziela, 24 listopada 2013

ZUPEŁNIE INNA BAJKA

Dobiega końca listopad.Dla mnie to niezbyt dobry miesiąc.Dwukrotne infekcje nie pozwolą mi o nim szybko zapomnieć.Cóż, taka pora a i zdrowie nie to - dobrze, że przed nami grudzień.Pewnie więcej radości przyniesie.
  Jednak wcześniejsza, przepiękna i ciepla nasza jesień pozostaje w miłej pamięci...
 To nostalgia i wspomnienia.To pewnie czekanie od nowa na zielone czasy i wypady za miasto.Teraz wspominamy.Wracam do wspaniałych jesiennych przeżyć rodzinnych na weselu Basi i Krzysztofa i do towarzyszących im wspaniałych uroków naszych Karkonoszy.
Jak zaczarowany świat-okolice wokół kaplicy Św. Anny.
Na długo pozostaną w naszej pamięci te wspaniale miejsca.
Niech uroki tego miejsca będą zawsze z nami a Basi i Krzyśkowi niech dają radość i szczęście przez cale życie
.
A życie toczy się nadal,powoli ,dzień za dniem.Nasze wnuki na studiach powoli będą kończyć semestr,część rodziny wyjeżdża do Anglii, część chwilowo przyjeżdża.Zupełnie nie można za tym wszystkim nadążyć.To pewnie upływ czasu wszystkiemu winien i to,że ja za takim tempem życia ...nie przepadam,ale to już zupełnie inna bajka.

poniedziałek, 11 listopada 2013

JEST TAKI DZIEŃ.

     Dzisiaj świętujemy Dzień Niepodleglości.Ważne dla nas Polaków święto.Jak co roku nie potrafimy czcić go godnie i z należytym temu dniowi, szacunkiem i radością.Jak popatrzymy wstecz, to zauważymy, że nigdy nie udalo nam się obchodzić tego święta, tak jak czynią to inne kraje.Przykre to.Nie dociekam, dlaczego tak się dzieje.To niestety nasz narodowy problem, który nas nie przybliża do innych europejskich krajów.
    Jestem z pokolenia wychowanym na obchodach tego święta pod inną datą i inną nazwą.Zapamiętam je jako z natury wesołe i radosne.Jako młody człowiek nie wnikałem w konteksty polityczne, cieszyłem się tylko tym co daje mi ta chwila.Dzisiaj rozumiem całą złożoność tych obu dat i cały kontekst polityczny tych obchodów .To jest do zrozumienia.Nie rozumiem jednak rzeczywistości tych obchodow. To co w tym dniu muszą oglądać ulice Warszawy nie jest ani powodem do dumy i do świętowania.Najgorszym jest rownież  i fakt, że nie bardzo widać rozwiązanie tego problemu.
    Cieszmy się więc pięknem tegorocznej jesieni.Radujmy się.To piękny dar przyrody dla nas przed zimowym czasem.Jakże te barwy jesieni są u nas przepiękne.
    Jak dobrze by było połączyć te radości i tę z okazji narodowego święta z tą darowaną nam urokami kolorowej jesieni.Byłoby to bezcenne ale i , niestety, niemożliwe.A szkoda.

sobota, 2 listopada 2013

CISZA I ZADUMA.

I znowu chodzimy po cmentarzach,
naszych, polskich cmentarzach.
Idziemy na umówione spotkania z naszymi bliskimi,
oni tam zawsze na nas czekają, wiedzą,że przyjdziemy.
Bo to nasza piękna polska tradycja,
potrzeba naszych serc i myśli.
To tradycja na zawsze wiążąca bliskich ludzi ze sobą.
To czas, który tylko IM poświęcamy
Dla NICH są nasze modlitwy,o nich myślimy,
dla nich jest nasza modlitwa,
pamięć i dobre wspomnienia.

To polska historia rodzin pisana krzyżami,
palącą się lampką i
cichą modlitwą.

TO CISZA I ZADUMA.



Myśmy też tam dzisiaj byli.Na naszym legnickim cmentarzu.Z naszymi bliskimi, przyjaciółmi i znajomymi.Dla nich zostawiliśmy nasze modlitwy, świeży kwiat, palące się znicze i uczucia ogromnej naszej pamięci o NICH.NIECH SPOCZYWAJĄ W POKOJU.

środa, 23 października 2013

ZAWSZE KOCHANY.

ZAWSZE KOCHANY, NA ZAWSZE W NASZEJ PAMIĘCI
    TAK BARDZO BRAKUJE TWOJEGO SERDECZNEGO MILCZENIA,
          W TYM MILCZENIU BYŁEŚ - I JESTEŚ- Z NAMI ZAWSZE.
                PAMIĘĆ O TOBIE TO SERDECZNA PAMIĘĆ KAŻDEGO Z RODZINY,
                      KAŻDEGO SIEROTY, PO TOBIE I TWOIM BYCIU Z NAMI.
      JESTEŚ NASZ, NASZ WSZYSTKICH I RAZEM MUSIMY O TYM PAMIĘTAĆ,
             TYLKO RAZEM DAJE NAM SIŁĘ I TEGO NAS UCZYŁEŚ.
             BĄDZ Z AMI ZAWSZE I SERDECZNIE NIE POZWÓL NAM BYĆ W ŻYCIU,
                                             ...SAMOTNYM I W POJEDYNKĘ.

                                               Pamięci Naszego Ojca i Dziadka w rocznicę jego śmierci.

niedziela, 20 października 2013

SAGA POLSKA.

Lubię czytać.Kto raz to polubi, ten zawsze będzie tak czynił.Tak jest i ze mną.Często choroba,deszczowa i wietrzna pogoda, jesienne długie wieczory sprzyjają temu.Wędrowanie w krainę literackiej fikcji daje zawsze spory zastrzyk emocji i radości.Lubię dobre książki i takie które się dobrze czyta.Ostatnio zauroczyła mnie jedna taka saga pisana w odcinkach.Tak też była wydana.Aż siedemdziesiąt części.
"Dworek pod malwami" to rodowa saga polskiej rodziny z pogranicza Polski.Pięknie opisana historia życia rodziny polskiej na tle historii naszego kraju. Kształtowanie się niepodleglego państwa polskiego, pierwsze dni wolności po latach zaborow i przepięknie wkomponowana w to tło historia życia polskiej rodziny ziemiańskiej.Uroczy klimat tych czasów i pełna romantyka wydarzeń tamtych lat, przystrojona pięknymi polskimi malwami i opisami polskiego krajobrazu, dają czytelnikowi możliwość wzruszających przeżyć.Tym polskim, tym naszym aż kapie tam.Jak bardzo dzisiaj przydałby się nam, współczesnym, entuzjazm i nadzieja tamtych pokoleń Polaków.Myślę, że bardzo.
       I choć to literatura nie najwyższych lotów, to jedna wspaniala lektura, taka"ku pokrzepieniu serc"
       Tak ją odebrałem, tak przeżyłem i tak polecam.

czwartek, 17 października 2013

PIĘKNA I KOLOROWA.

Szpital.Leczenie, czas jakby biegnie inaczej.Perspektywa patrzenia na życie i codzienność też inna.Zwalniamy, bardziej zastanawiamy się nad życiem i nad sobą.To bardzo potrzebne współczesnemu człowiekowi, zapędzonemu codziennością normalnego życia.To czas,który pokazuje, że są w życiu i inne sprawy, też ważne w naszym życiu.I to bardzo ważne.Pędzenie do przodu i za wszelką cenę to nie jest dla człowieka najlepszym rozwiązaniem.
   Doświadczyłem tego uczucia i ja, przebywając na leczeniu w szpitalu.Pozytywne to było doświadczenie.
   Jestem pod ogromnym wrażeniem pracą pielęgniarek.Stały się one dla mnie wzorem własciwego wykonywania swojego zawodu.Zawsze miłe dla chorych, uśmiechnięte i bardzo serdeczne, to bardzo pomaga chorym w leczeniu.Moje słowa uznania i piękne kwiaty w podziękowaniu.Dla Was, dla Waszego zawodu i dla  Waszemu umiłowania zawodu.
A przyroda, jesienią nas zaszczyca, jej barwami i urokami.Tak to piękna kolorowa polska jesień.Taką lubimy.




                      JESIEŃ JAKĄ LUBIMY!                       PIĘKNĄ I KOLOROWĄ.

poniedziałek, 7 października 2013

TWOJE URODZINY.

Jest taka miłość, która ma miejsce szczególne.Wynika z tęsknoty lat i wspomnień kołyski.Z pierwszych kroków, z radości i smutków.Z wiary ,że Tobie należy się wszystko co najlepsze.Taka jest nasza miłość do naszej kochanej wnuczki i niech ona zawsze jej towarzyszy, nie tylko w dniu jej urodzin.Tego dobra i radości życzą Ci, Kochana,-BABCIA I DZIADEK.
  

      Ta miłość jest niesamowitym skarbem dany tylko dziadkom by rozpieszczali swoje wnuki.Tak to czynię i czynić chcę nadal.WSZYSTKO CZEGO PRAGNIESZ I O CZYM MARZYSZ NIECH BĘDZIE ZAWSZE TWOJE-               DZISIAJ I ZAWSZE!

wtorek, 1 października 2013

U SW.ANNY.

Sobotnie popołudnie.Uroczo położona w Karkonoszach kapliczka Świętej Anny.Tutaj Basia i Krzysztof w gronie rodziny i zaproszonych przyjaciół wzięli ślub.Piękna, niezapomniana, dla rodziny i przyjaciół oraz dla nich samych, uroczystość.
    Pogoda, usposobienie gości i ogromna radość nowożeńców dały wspaniały i pełen wrażeń uroczysty dzień.Klimat i sceneria tego miejsca, położonego w górach w Sosnówce, koło Karpacza,dały swoistą oprawę i stały się żródłem wspaniałych przeżyć dla wszystkich uczestników.
         Kaplica Św.Anny leży w pobliżu tzw. żródełka miłości.Czyż może być bardziej pasujący do tej uroczystości, znak losu.Pewnie nie.Klimat tego miejsca i wspaniałe widoki to przepiękna dekoracja tego ślubu.Niech im zawsze towarzyszy w całym ich życiu.
      Po uroczystościach ślubnych,  w odnowionej, starej gospodzie bawili się wszyscy weselnicy wesoło i długo.I my tam byliśmy, wino i wódeczkę piliśmy i bardzo radzi byliśmy ze szczęścia naszych dzieci.Niech klimat tego miejsca daje im nie tylko wspomnienia ale i siłę do długiej drogi przez ich wspólne życie.Zawsze razem i zgodnie do przodu, z całą rodziną i w gronie prawdziwych przyjaciół.

piątek, 27 września 2013

STARE POCZCIWE "SONY"

Naprawiłem po latach moje stare radio.Zakurzone i nie używane od lat, stało gdzieś w zakamarkach domu. Coś mnie "naszło" i naprawilem go.Stare poczciwe radio, tak bardzo lubiłem go słuchać, praktycznie od zawsze.Ostatnio, jakoś telewizja i książki wyparły je z mojej codzienności.Tym bardziej " smakuje" po takiej przerwie.
Stare poczciwe "Sony," po przejściach i odtrącone, powraca do łask.I pewnie zasłużenie.Tyle pięknych wspomnień związanych jest wlaśnie z radiem. Zaraz zresztą ożyły.Jestem właśnie pod wrażeniem wysłuchanych kolejnych odcinków radiowych powieści :"W Jezioranach" i "Matysiaków" i to wcale nie ze wzgłędu na ich treść, której zupełnie teraz już nie śledzę ale ze względu właśnie na wspomnienia.To właśnie przed laty, jeszcze jako młody człowiek słuchałem tych powieści w towarzystwie moich nie żyjących już dziś, babci i cioci.Kochajmy wspomnienia, nauczmy się je cenić i tak to właśnie doświadczyłem tego osobiście.Za sprawą tej starej i pewnie dzisiaj już niemodnej, malej czarnej skrzyneczki, powróciły do mnie i to z ogromną siłą piękne wspomnienia.Kochane moje- Babcia i Ciocia słuchały kolejnych odcinków tych powieści znowu ze mną jak dawniej.Nic to, że to tylko tak mi się wydało przez chwilę.Przecież właśnie ta chwila jest tak piękna.Dzisiaj dla mnie siła i magia radia objawiła się właśnie tak.One były dzisiaj, przez chwilę ze mną znowu.Byliśmy razem, jak dawniej.Czyż to nie jest ogromna siła radia?Myślę ,że właśnie tak.
    Za oknami coraz ciemniej i chłodniej. Powoli wrzesień zamieni się z pażdziernikiem i jesień zapanuje dookoła.Na moim balkonie jeszcze kwitną ,piękne w tym roku, czerwone pelargonie.Urokliwe w jesiennym już słoneczku.
     Dzień za dnie wkraczamy, coraz bardziej już , w jesień.Jesień barwioną czerwienią jarzębiny i moich zaokiennych pelargonii .
   A jutro, czekają nas rodzinnie, góry i piękna kapliczka Swiętej Anny w Sosnówce gdzie zaprosili nas Basia z Krzysztofem na swój ślub.Niech piękna jesienna pogoda, towarzyszy nam i im jutro przez caly dzień.

sobota, 21 września 2013

WRZESIEŃ.

Lato powoli z nami się żegna i nie ma na to żadnej rady.Wróci do nas za rok.Ostatnie wrześniowe krajobrazy są przeurocze.Słoneczne dni nagradzają wędrujących po naszym województwie turystow i miłośników przyrody wspaniałymi widokami.
     Powoli pojawiają się barwy wczesnej jesieni , wszak to wrzesień, miesiąc , który ją do nas przyprowadzi.A na naszych miejskich osiedlach jeszcze tego tak nie widać.Nie są one najładniejsze i pewnie trudno na nich o urokliwe miejsca.
    Wrzesień to miesiąc, który mnie osobiście kojarzy się rownież  ze szkoła.Pewnie to skrzywienie zawodowe, które mi pozostało.Mnie się to skojarzenie jednak bardzo podoba.

niedziela, 15 września 2013

SCHYŁEK LATA

Wrzesień, za dniem kolejny dzień, powoli lato zbliża się do końca.Piękna wrześniowa pogoda zachęca do wycieczek i wyjazdów.Schyłek lata jest w tym roku wyjątkowo ciepły i piękny.Uroki naszych krajobrazów są przeurocze.Tylko podziwiać i cieszyć się pięknymi ostatnimi dniami tegorocznego lata.


Te fotografie to ślady z naszego pobytu w dwóch uroczych miejscowościach Dolnego Śląska.Te miejscowości to Goliszów i Pyskowice  w pobliżu Chojnowa w pobliżu Legnicy.Cisza, świeże powietrze i typowo wiejskie klimaty.Pozwalają na bliski kontakt z naturą i doskonały wypoczynek
A życie codzienne toczy się powoli .Basia z Krzysztofem przygotowują się do ślubu, wnuki powoli szykują się do kolejnego roku studiów.Trochę jeszcze w naszej rodzinie szkoły podstawowej i przygotowań do wyjazdu do Anglii .Taka codzienność wpleciona w schyłek lata .