niedziela, 23 listopada 2014

RODZINNIE.

Dzisiaj szczególny dzień, imieniny mojej żony i wczorajsze urodziny mojej kochanej siostry, Bernadety.

Piękne kwiaty i życzenia dla nich od całej rodziny i ode mnie. Niech im gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie.

Takie imprezy bardzo potrzebne w rodzinie, cementują ją, nie pozwalają zapominać o tych przyjemnych chwilach w życiu każdego z nas.


Oprócz kwiatow i życzeń mieliśmy kolejne rodzinne spotkanie.

Takie imieninowe, przy domowych wypiekach i domowej produkcji nalewce.

Kolejna okazja do rozmów i rodzinnych dyskusji.

Niestety, moja siostra Bernadeta, nie mogla w nim uczestniczyć.Mieszka w Hiszpanii i tam wlaśnie przesyłaliśmy basze życzenia.


Dawno nie widziałem mojej siostry.Już przeszło 20 lat.Jest inwalidką, przykutą do wózka inwalidzkiego. Nie jest to łatwe i proste życie.Dlatego szczególne słowa życzeń kierujemy do niej ze szczególną miłością i atencją.
  Wkroczyłaś w drugą połówkę swego życia i niech los da Ci tylko radosne chwile i chroni Cię przed tymi gorszymi.


Nasze myśli zawsze będą z Tobą, moja siostrzyczko.

Niech Twoja rodzina daje Ci siłę i wsparcie każdego dnia a nasze ciepłe myśli niech zawsze Ci towarzyszą.

sobota, 1 listopada 2014

SZCZEGÓLNY DZIEŃ.

Dziś to szczególny dzień.Tak bardzo polski dzień.Jak rzadko który, potrafi on, chociaż na chwilę, nas zjednoczyć.To staje się za sprawą naszych wędrówek na polskie cmentarze.Piękny i jak bardzo polski to zwyczaj.
  Moja pamięć i wspomnienia kierują szczególnie do dwóch czlonków naszej rodziny.Pewnie dlatego, że tak mało czasu było nam dane razem iść przez życie, może to, że nie dane jest mi odwiedzać ich groby.
  Wujek Maksymilian, to brat mego Taty.Jeden z pierwszych z rodzeństwa odszedł z tego świata.Rzadko utrzymywal, za swego życia, kontakty z rodziną.Spoczywa gdzieś pochowany na jednym ze szczecińskich cmentarzy.Ciepłe myśli i pamięć moją kieruję do niego.
   Mój brat Marian, spoczywa na cmentarzu w Piekarach Śląskich.Odwiedza go kochająca rodzina i znajomi z pracy. Przez różne perypetie życiowe, tak krótko się znaliśmy.W tym szczególnym dniu myślę o nim szczególnie ciepło i tak bardzo ...po bratersku.Nie dane było się nam razem wychowywać we wspólnym domu.Życie pisze różne scenariusze.
   Niech spoczywają w pokoju i niech zawsze ktoś o nich pamięta.
                       Listopadowy dzień blaskiem zniczy pamięć ludzką przywołuje,
                       kwiatami ją ozdabia i naszą wędrówką do tych miejsc szczególnych.
                      
                       To piękny choć smutny ten nasz dzień, dzień i tych co odeszli i tych co trwają
                        w ludzkiej sztafecie pokoleń.To refleksja przemieszana ze wzruszeniem.

                        Niech nasze kwiaty i zapalone światełka świadczą o tym jak bardzo
                         brakuje nam Waszego bycia z nami i o tym jak bardzo Was pamiętamy.