czwartek, 8 grudnia 2011

GRUDNIOWA IMPRESJA.

Mamy już grudzień, ostatni miesiąc jesieni.Dziwna ona jest w tym roku.niby piękna i kolorowa , jak zawsze a jednocześnie sucha jak nigdy do tej pory.Jesień bez kropli deszczu na liściach , to jak obiad bez....deseru.Taka ona jest w tym roku, powoli prowadzi nas do zimowych dni....w świątecznym grudniu.
Jesienne liście też się dziwią, ja to można przeżywać jesienne dni bez jesiennego deszczu......, widać , można.
Słońce króluje nad jesieni barwą i zda się też  zdziwione, że barwa bez kropelki jesiennego deszczu, może być rownie piękna , jak z nią.....
Przydrożne krzewy tylko się plawią w promieniach słonecznych, cale dumne ze swego majestatu i wyjątkowej urody......Cała nasza polska jesień......piękna i zadumana.
 I tylko zachodzące słońce zda się do nas mówić, ze mamy już grudzień, gdzie jesień z zimą się spotyka a czas staje się magią i piękną świąteczną tajemnicą....Nadchodzi magiczny czas.......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz