sobota, 21 marca 2020

URODZINOWE CHWILE.

Kolejny rok za mną.Tak więc mam urodzinowy dzień.Jak ten czas leci,nie sposób sobie to uzmysłowić.
Nigdy nie wyobrażałem sobie,siebie w takim wieku.A jednak.W tym roku w specyficznej atmosferze wydarzeń związanych z wirusem,przyszło mi świętować.Było skromniej i mniej licznie ale ,jak zawsze, serdecznie.Taka przyjemna rodzinna atmosfera.Zawsze jest nam miło, jak się o nas pamięta.Były skromne upominki,słodkości i wspaniała, lecznicza nalewka z pigwy na miodzie.Wspanialości, tylko się oblizywać.
  Jak zwykle,tradycyjnie,bardzo mnie ucieszył prezent książkowy.Lubię takie prezenty.Niestety jest to już, powoli ,zanikający zwyczaj, a szkoda.
  Było mnóstwo życzeń przekazanych drogą internetową i telefoniczną.Byłem bardzo wzruszony.Za pamięć i chęć uświetnienia tego mojego święta,jestem wszystkim strasznie wdzięczny i składam podziękowania.
  I tak mi się marzy jeszcze kilka takich rocznic w przyszłości.
  Chwilo trwaj i daj nam jeszcze wiele wspólnych i radosnych przeżyć.


 











Były kwiaty,















skromne slodkości.















Lubiane przeze mnie prezenty książkowe.




















Wspaniała nalewka pigwowa cioci Stasi.



i jak zwykłe,tradycyjna koniczyna "na szczęście."

7 komentarzy:

  1. Z okazji urodzin życzę Ci dużo zdrowia, radości, pomyślności i wszystkiego najlepszego. To takie miłe, że mimo specyficznej atmosfery i wydarzeń związanych z wirusem było rodzinnie.
    Urocze upominki a książka "Zimowy ogród" to powieść niezwykła. Czyta się jednym tchem.
    Przesyłam moc serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci.Pilnuję, jako senior rodu aby nie zapominać o ciepłych rodzinnych kontaktach, to bardzo ważne.Pozdrawiam serdecznie w ten wiosenny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszelkiego dobra w zdrowiu i radości,
    dużo szczęścia i rodzinnego ciepła!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne prezenty. Możesz poczytać i przy tym wypić kieliszek nalewki. Wszystkiego dobrego z okazji urodzin. Swoje też miałem w marcu. I też miałem prezenty. Do książki jako dodatek dostałem śliwowicę łącką. Tylko jak po niej czytać?

    OdpowiedzUsuń
  5. Też i ja się zastanawiam jakim cudem znalazłam się po drugiej stronie czterdziestki :D

    Kiedyś do Ciebie zaglądałam, jakieś 9-10 lat temu. Tak zerkam na stare wpisy i widzę ile blogerów powykruszało się ze swoim pisaniem. Ty nadal trwasz. Dzień dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj.Miło ,że znowu mnie odwiedzasz.Piśzę, bo lubię i pewnie tak pozostanie.Pozdrawiam i udanych Świąt życzę.

      Usuń
  6. Cudownych, zdrowych Świąt, Eljocie,
    dla Ciebie i Twoich bliskich!
    Wiary, Nadziei, Miłości!

    OdpowiedzUsuń