piątek, 10 grudnia 2010

GRUDNIOWE DNI.

Grudniowa biel przykryła nasz ogród i całą naszą Raszowkę.Wszędzie zaspy i koleiny.Ludzie uparcie jeżdżą autami, nie ktorzy próbują jeszcze roweru.Po co ,nic się nie wskóra....a może tak o saniach i sankach sobie warto przypomnieć....sanna i sanie...pomarzyć można...Tamaryszek pięknie wygląda w bieli.
Z naszego tarasu widać snieżną Raszowkę.Piękny to widok,zielony latem i biały zimą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz