czwartek, 21 lipca 2011

DESZCZOWE DNI.

Deszczowe dni też latem bywają.One nas specjalnie nie zachwycają.Tylko ślimaki z przydomowego ogrodka mają inne zdanie.Przed nam jeszcze sporo slonecznych dni wakacji.W ogrodzi zauważylem też sporą "inwazję" kosow...Swoimi dziobami palaszują ,co im tylko w niw wpadnie.Po czereśniach i wiśniach przyszedl czas na dojrzewające papierowki...Potrafią wiele szkod wyrządzić.....widocznie taki ich urok.

5 komentarzy:

  1. U nas tez strasznie ponuro i deszczowo.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lipiec mamy wyjątkowo deszczowy.
    Ślimaczki to lubią.
    Szpaki to cwaniaki, wiedzą jak brzuszki napełnić.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie dzisiaj leje.
    Pozdrawiam i zapraszam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. My w domu dzielimy sie z kosami sprawiedliwie. Nawet czasem zima tata wywiesza jabluszko dla zarlokow. Ale teraz jestem daleko od domu. Ciagle upaly :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne slimaczki! Też ostatnio fociłem drzewo po którym spacerowało kilka podobnych:)

    OdpowiedzUsuń